Mądre podejście do myślenia o kulturze organizacyjnej zaprasza do świadomego działania w czterech wymiarach: Wspólne „dlaczego”, Postaw na postawy, Mocne strony, Mądra komunikacja. Dziś przedostatni z cyklu artykułów, gdzie wspólnie z Karoliną opisujemy wagę i praktyczną pracę z każdym z wymiarów.
Zapraszam do zgłębienia wymiaru wspólnego „Dlaczego” odkrywając zarazem wyzwania, jakie ze sobą niesie.
Bardzo często na naszej życiowej drodze stajemy przed pytaniem, kim chcemy być, co chcemy robić, jak chcemy to robić? Na drodze zawodowej doskonalimy swoje umiejętności angażując się w przeróżne aktywności: czytamy, słuchamy, bierzemy udział w szkoleniach, studiujemy, dyskutujemy itd. Są na tej zawodowej drodze momenty ważnych decyzji. Kluczowe jest abyśmy, poza tym CO i JAK chcemy, koncentrowali się na tym DLACZEGO chcemy podążać właśnie w tym kierunku i w jaki sposób. Nasze DLACZEGO nie równa się jednak celom, jakie chcemy osiągnąć. Tych bowiem możemy mieć wiele i mogą się one zmieniać w czasie. Natomiast to, DLACZEGO chcemy robić właśnie te rzeczy i działać właśnie w ten sposób, jest bardzo stabilne. Wynika mocno z naszych wartości i przekonań.
Takie samo zjawisko ma miejsce także na poziomie organizacji. Wszystkie firmy wiedzą czym się zajmują. Część z nich ma świadomość, jak działa i mądrze określa te sposoby działania. Jednak jak podkreśla S.Sinek (twórca koncepcji Start with Why), niewiele organizacji świadomie odkrywa i nazywa swoje DLACZEGO. To nie zarobki czy ekspansja, to głębsza motywacja istnienia. Liderzy i organizacje, które to rozumieją, mają możliwość inspirować innych, gdy inne firmy, próbują do swoich produktów czy działań jedynie przekonywać.
Produkty Apple vs produkty Microsoft technicznie nie różniły się zbyt mocno, gdy Apple rozpoczynał budować swoją rynkową przewagę. Z pewnością Apple nie prowadził w tym wyścigu, jeśli chodzi o funkcjonalność swoich komputerów. Natomiast Apple sprzedawał od początku swoje DLACZEGO a nie sam produkt. DLACZEGO firmy Apple:
Everything we do, we believe in challenging the status quo. We believe in thinking differently.
Natomiast CO i JAK jest dopiero wypadkową. JAK:
The way we challenge the status quo, is making products beautifully designed. CO: We just happen to make great computers – do you want to buy one?
Patrząc na te 3 zdania (WHY, HOW, WHAT), które inspiruje Cię do działania? No właśnie 🙂
Proste nie znaczy łatwe
Simon Sinek w swojej książce „Start with Why” zaprasza nas do zdefiniowania własnego indywidualnego WHY, a w książce „Find Your Why” pokazuje, jak odkryć WHY zespołu bądź organizacji. Jego pozycje książkowe stały się bestsellerami na całym świecie. Dlaczego? Dlatego, że Sinek pokazuje w przystępny sposób, jak z poziomu neurobiologii, ważna jest motywacja oparta na dotarciu do powodów działania. Udowadnia także, że na poziomie strategicznego myślenia o rozwoju organizacji, musimy myśleć o tym, że klient kupuje to DLACZEGO coś robimy, a nie CO i JAK robimy – oczywiście do tego etapu także dochodzi, ale dopiero w drugiej kolejności.
Komunikat oparty na DLACZEGO dociera do tej części mózgu adresata, która odpowiada za decyzje i działania (limbic brain). Jeśli koncentrujemy się w pierwszej kolejności na tym CO i JAK (neurotic brain odpowiadający za analizę, racjonalizację, nie za impuls do działania), wówczas po pierwsze nie inspiruje to do akcji odbiorców naszych komunikatów, a po drugie u nas samych może prowadzić do działań niespójnych i punktowych.
Więcej o koncepcji: https://startwithwhy.com/discover/how-great-leaders-inspire-action/?ref=gcppt
Sinek pokazuje, jak ważne jest oparcie działania każdego zespołu, każdej organizacji na nazwaniu swojego WHY. Proste? A w życiu…. Zaskakujące w mojej pracy z organizacjami jest to, że tak wielu świadomych managerów zna koncepcję Sineka, zgadza się z nią, ale w budowaniu swojej organizacji czy zespołu, nie stosuje jej, bądź stosuje pozornie. Dlaczego? Bo to co proste, wcale nie jest łatwe. Spróbujmy rozbroić to, co jest tu wyzwaniem.
Wyzwanie 1 – Indywidualne zaglądanie w siebie
Poszukanie i nazwanie tego, co jest Twoją bazową motywacją wymaga przede wszystkim tego, aby się zatrzymać i nad tym zastanowić. Dlaczego cieszy Cię to co robisz? Dlaczego wybrałeś tą a nie inną rolę? Wiele lat pracowałam jako rekruter, później HR Partner, coach, trener. Swoje Dlaczego odkryłam całkiem niedawno. Może wydawać się proste: Chciałam pomagać ludziom odkrywać i maksymalnie wykorzystywać swój potencjał.
Jednak, gdy poszukałam głębiej zrozumiałam, że główną przyczyną takiej a nie innej drogi zawodowej jest silna potrzeba budowania na tym, co jest nam dane – na mocnych stronach. To zrozumienie pierwotnej motywacji płynącej z potrzeby doceniania i akceptacji osadziło moje kolejne decyzje zawodowe. Odkrycie naszych indywidualnych, pierwotnych motywacji, wymaga zajrzenia w głąb siebie i znalezienia tego, co dla nas najważniejsze.
Wyzwanie 2 – Odwaga do dialogu
Nazwanie DLACZEGO na poziomie organizacji wymaga od liderów odwagi w tym, aby się zatrzymać i głośno stwierdzić, że to nie EBITDA czy pokonanie konkurencji jest motywacją. Że to mogą być cele, efekty naszych działań, ale to co do nich doprowadza, to DLACZEGO firma istnieje – jest tym wspólnym mianownikiem, który ludzi łączy i napędza. Uchwycenie tego mianownika nie jest proste. Przede wszystkim dlatego, że wyklucza fakt, że prezes czy też jakiś zarządczy kolektyw, sam nazwie DLACZEGO organizacji i oficjalnie je ogłosi, mając nadzieję, że wszyscy za nim podążą.
Kryteria sukcesu:
– Zdefiniowanie nie samo nazwanie Dlaczego organizacji. Ładnie brzmiące zdanie to efekt konkretnej pracy.
– Zaangażowanie do tego procesu innych oraz uwzględniania ich perspektywy.
– Zaimplementowanie kompleksowo w organizacji czy też zespole.
Powiecie mi pewnie, że wiele firm nie ma zdefiniowanego swojego DLACZEGO, a odnosi sukces. Jestem w stanie się z Wami założyć, że w takiej bądź innej formie mają je określone, nawet jeśli nie jest tak nazwane. Jest to ich konkurencyjna przewaga, jak chociażby Apple’a. Natomiast nie dzielą się jak to zrobili – przecież to oczywiste. 😊
Sexy „DLACZEGO” i Szara codzienność
Kiedy już zdefiniujemy WSPÓLNIE to, co jest naszym w DLACZEGO, może okazać się, że na tym przygoda się kończy. Mamy piękne hasło i nie wiemy co z nim zrobić. Robimy plakat, wieszamy na ścianie. Szara rzeczywistość przygniata nas ilością zadań i pracy, spotkań i decyzji. Wydaje się nam wówczas często, że nasze wspólne DLACZEGO czeka na lepsze czasy, kiedy będziemy mogli się nim zająć. Otóż tu jest, jak to mówią „pies pogrzebany” (nigdy nie zrozumiem, dlaczego się tak mówi). Nasza „szara” rzeczywistość, jej każdy element i decyzja są manifestacją tego, co nazwaliśmy (potwierdzeniem naszego DLACZEGO albo jego zaprzeczeniem). Dalej wyjaśniam o co chodzi.
Działanie systemowe
Najważniejsze jest to, aby nie zakładać, że definicja DLACZEGO jest jakimś odrębnym bytem. Jeśli dla przykładu jedną z Twoich wartości w życiu jest zdrowie, to we wszystkim co robisz i jak to robisz zadajesz sobie pytanie, czy to służy mojemu dobrostanowi. Nie jest tak, że masz zarezerwowany czas w tygodniu, kiedy myślisz o zdrowiu, a poza tym działasz w oderwaniu i wcinasz burgery zagryzając chipsami.
Misją naszego studio szkoleniowego jest „Zainspirować Cię do rozwoju, który uwolni cały Twój potencjał i da Ci radość z efektów”. Co to oznacza na co dzień? Oznacza to, że bazą naszej pracy jest koncepcja, zakładająca skupienie się na mocnych stronach a nie brakach. Oznacza to także, że staramy się pracować z klientem systemowo, a nie tylko adresować działania punktowe, które nie uwzględniają wpływu danych działań na cały system organizacji.
Nasze DLACZEGO pozwala nam decydować także o tym, czego nie robimy. Na przykład nie dajemy gotowych rozwiązań, które brzmią sexy, ale nie adresują indywidualnego potencjału firmy lub jednostki. Pozwala nam decydować świadomie, że nie pracujemy z organizacjami, które nie wierzą w pracę na mocnych stronach itd. W każdej naszej biznesowej decyzji i działaniu jest pytanie: „Czy to jest zgodnie z naszym DLACZEGO?”
A teraz proszę Cię, zamknij oczy i wyobraź sobie świat, w którym zdecydowana większość z nas budzi się zainspirowana, czuje się bezpiecznie w pracy i wraca do domu spełniona pod koniec dnia – czując, że przyczyniamy się do czegoś większego niż my sami. To jest możliwe. Zacznij od swojego Dlaczego. Nazwij Dlaczego zespołu, organizacji. Zdziwisz się, jaka magia za tym stoi.
Jeśli Cię przekonałam, to zachęcam do zrobienia pierwszego kroku (jak poniżej).
Wypracowanie Dlaczego krok po kroku:
- Definiujesz grupę (chyba że jest to cały zespół) osób, które w największym stopniu współpracują z innymi zespołami bądź osobami w organizacji, a także mają wpływ na sposób pracy i decyzyjność w różnych obszarach.
- Drugim krokiem są warsztaty nazywające wasze Dlaczego, gdzie ma miejsce kilka kroków, które prowadzą nas od tego, co jest motorem napędowym każdej z tych poszczególnych osób, bo sprowadzenie tego do jednego najważniejszego wspólnego mianownika i motoru Waszego działania.
- Zdefiniowane Dlaczego osadzamy następnie w świadomości wszystkich członków organizacji (chyba, że w warsztaty zaangażowani byli wszyscy, to ten krok zawiera się w kroku poprzednim).
- Zdefiniowane Dlaczego wdrażamy do organizacji: do jej poszczególnych, obszarów oraz procesów.
- Określamy narzędzia i praktyki „pomiaru” naszego Dlaczego w każdym obszarze naszej firmy.
Wykonaj ten, wymagający mentalnie, kawałek roboty – a uwierz mi, wszystko będzie nie tylko prostsze, ale też w efektach bardziej spektakularne.
